Wino z rowerem

W parze, czyli Tandem.

Reklamy

To był sierpień 2011 rok. Jarmark Jagielloński i ja. Wydawało mi się, że wino z rowerem będzie jedną z ostatnich, interesujących mnie rzeczy, jakie tam znajdę. A jednak! W jednym ze sklepów, na obrzeżach starego miasta, na półce stało i czekało na mnie wino, którego od dawna poszukiwałam – Tandem!

Jest to marokańskie wino z 2006 roku. Co ciekawe na stronie nasze wina ma średnią ocenę 7, a to samo wino z 2007 roku ma już 1,5 pinku więcej. Ale mi nie było dane spróbować ani jednego, ani drugiego.

Tandem to jest nie tylko nazwą wina, ale także wspólnego przedsięwzięcia winiarza z doliny Rodanu Alain’a Graillot i  Jacques’a Paulin – utalentowanego, pochodzącego z Bordeaux winiarza wytwarzającego wysokiej klasy wina w posiadłości Thalvin w pobliżu Casablanki w Maroku. Alain Graillot natomiast, to dawny pracownik paryskiej firmy zajmującej się produktami rolnymi, który w wieku czterdziestu lat zmienił swoje życie zostając winiarzem. Była to z pewnością szczęśliwa decyzja dla wszystkich miłośników wina, bo Alain obecnie należy, do najlepszych winiarzy północnego Rodanu, a jego finezyjne wina o mocnej strukturze to absolutny wzorzec metra jeśli chodzi o syrah.

Obaj winiarze wspólnie wybrali najlepsze parcele, spośród nadmorskich winnic Rommani i Benlismane – niektóre obsadzone starymi, liczącymi sobie ponad 50 lat krzewami syrah. Ciepły śródziemnomorski klimat, doskonała znajomość terroir i niezwykłe wyczucie szczepu syrah przez Alain’a dały już w pierwszym roczniku z 2005 roku wino, nieustępujące według znawców renomowanym winom z doliny Rodanu.

Jest to ponoć pełne wino o zaskakującej giętkości i elegancji, którego głęboki, ciemnoczerwony zapowiada trunek dużej klasy. Wyczuwa się w zapachu aromaty malin, porzeczek, suszonych śliwek, podbudowane pikantną nutą korzennych przypraw. W ustach z kolei uderza wyrazisty smak bardzo dojrzałych czerwonych owoców z delikatnym akcentem tanin na finiszu. Wino jest wyjątkowo dobrze wyważone o długim smaku. Doskonałe nadaje się do serów, wieprzowiny i kaczki, w szczególności, jeżeli poda się je w temperaturze 16° C.*

Inna opinia o tym winie mówi natomiast, że było to wino poetyckie, że 2006 rocznik był pełen tytoniu, figi i suszonej śliwy, podlany sporą dawką likieru truskawkowego.

 

 

 

http://www.nasze-wina.pl/nw/wine/12798/

Reklamy

Reklamy