Węgierski Tour de France

Zaczynając pisanie poprzedniego tekstu, myślałam o winie, o którym zaraz przeczytacie… Jednak długie próby kontaktu z producentem sprawiły, że pod lupę wzięłam Fairhills. Zresztą, wtedy nie miałam jeszcze ani jednego z tych win. To znaczy miałam, ale nie fizycznie… A, uwierzcie mi, że wino to musiało przebyć długą drogę, żeby wreszcie do mnie dotrzeć. A zaczęło się…

Sprawiedliwe wino

Marilyn Monroe mówiła, że opłaca się czekać na wszystko, co warto posiadać. Seksowna blondynka nie jest moją idolką, ale w tym jednym stwierdzeniu się z nią zgadzam, dlatego część moich win leżakuje i czeka na odbiór u znajomych, czy rodziny w różnych zakątkach Polski i świata. Wiem, że prędzej czy później i tak je odbiorę…

Afera z czerwonym rowerem w tle

Wiem o istnieniu kilku win z rowerem na etykiecie, których mieć nie mogę. To znaczy gdybym się bardziej postarała i kombinowała, pewnie już byłyby u mnie, ale na wszystko przyjdzie czas. Tak właśnie jest z pewnym winem z USA. Piękna, jasna etykieta z czerwonym rowerem. Pinot Noir, Chardonnay i Syrah. Kiedyś będą moje, ale póki…

Pragnienie ucieczki na francuską wyspę Ile de Re.

Ile de Re jest niewielką, francuską wyspą, którą zamieszkuje około 16 tysięcy mieszkańców, ale tylko poza sezonem letnim. W wakacje ilość ta zwiększa się dziesięciokrotnie. I wcale się temu nie dziwie, bo wyspa, przynajmniej na zdjęciach, wygląda cudownie! Klimat i „wymiary” wyspy Ile de Re (30 x 5 km) są idealne, aby zwiedzić ją na…