Na stronie Wine Spectator można zadawać najtrudniejsze pytania o winie, na które odpowiada dr Vinifera, czyli tzw. Vinny. Ostatnio zostało zadane pytanie, nad którego odpowiedzią i ja często się zastanawiałam. Pewna mieszkanka Francji zapytała dra Vinny’ego co sprawia, że niektóre wina są tak drogie.

Cena butelki wina odzwierciedla kilka rzeczy. Najpierw są koszty wyprodukowania samego wina, a następnie – butelki. Są przecież jeszcze winogrona, beczki, robocizna, koszta administracyjne, sprzedaży / dystrybucji oraz marketingu.

Jeśli wino nie jest sprzedawane bezpośrednio konsumentowi, to dystrybutorzy, hurtownicy i sprzedawcy detaliczni muszą uzyskać zysk z każdej sprzedanej butelki, co powoduje podwyżkę ceny na każdym kroku. Kupując butelkę wina w restauracji, nabywamy tę, która obarczona jest zazwyczaj najwyższą marżą. Nie można także zapominać o zmiennej Matce Naturze, która sprawia, że niektóre roczniki mogą bardzo różnić się  w rentowności.
Drogie wina są zazwyczaj drogie z dwóch powodów. Po pierwsze, drogie wina zazwyczaj są droższe w produkcji. Ceny surowców mogą być bardzo różne na przykład ze względu na użyte winogrona, które mogą pochodzić z nieznanej winnicy i fermentować w zbiorniku ze stali nierdzewnej, albo pochodzić z niskiego plonowania i fermentować w nowej, dębowej beczce. Te drugie są zdecydowanie droższe i mają ogromne wzięcie.
Po drugie, drogie wina są drogie, bo… mogą.  To fenomen znany pod pojęciem „perceived value”, czyli wyciągamy tyle, ile konsument jest skłonny zapłacić za towar lub usługę. Jest to szczególnie istotne przy dobrach luksusowych. Przecież koszta produkcji drogich perfum czy modnych ubrań są niewielkim procentem końcowej ceny.

Oczywiście , wartość jest subiektywna. Można czerpać dużo przyjemności z picia drogiego wina, ale może się także okazać, że butelki, kosztujące powyżej 20 dolarów nie są warte nawet kilkadolarowej przyjemności.
Najlepsze są drogie wina, za które płaci ktoś inny 🙂