O winach Don Aparo pisałam kilka dni temu, przy okazji znalezienia Malbeca i Chardonnay w małym sklepie monopolowym w Centrum. Brakowało mi już tylko Cabernet Sauvignon. Okazało się, że może nie być tak łatwo, ponieważ polski dystrybutor posiadał tylko poprzednie wersje wina z rolnikiem na etykiecie.
Okazało się jednak, że mają Don Aparo, którego poszukuję, tylko nie jest jeszcze w sprzedaży, ale przy pomocy kilku osób (dokładniej jednego miłego Pana) stałam się pierwszą w Polsce posiadaczką Don Aparo Cabernet Sauvignon z rowerzystą na etykiecie.
To wino, które dzięki dojrzewaniu w stalowych kadziach przez 12 miesięcy pozostaje soczyste i owocowe. Ma rubinową barwę, aromaty czarnych owoców porzeczki z nutami mięty i dzikich wiśni, a w ustach pozostawia gładki finisz. Ten 100% Cabernet Sauvignon pasuje do jagnięciny, żeberek i dojrzewających serów.